Pszczelarz – zawód z przyszłością?
Odpowiedź brzmi – „Jak najbardziej!”. Udowadnia to nasze najnowsze opracowanie przygotowane na zapotrzebowanie jednej z placówek edukacyjnych, zatytułowane „Analiza rynku pracy dla pszczelarzy”.
Roczna produkcja miodu w Polsce, która wynosi około 25 tys. ton, zaspokaja zaledwie jedną trzecią potrzeb. Stąd import, głównie z Ukrainy i Chin. Popyt na krajowym rynku dwukrotnie przewyższa krajową podaż, ponieważ profesjonalnych hodowców pszczół i producentów miodu – właścicieli dużych pasiek, liczących ponad 150 rodzin pszczelich – jest w Polsce zaledwie… 300, natomiast w regionie łódzkim tylko 6. W 43-tysięcznym gronie polskich pszczelarzy, przytłaczającą większość – 90 procent - stanowią hobbyści, do tego w zaawansowanym wieku, bo ponad 65 procent ma więcej niż 50 lat. W regionie łódzkim, który plasuje się dopiero na 11 miejscu w Polsce jeśli chodzi o ilość rodzin pszczelich i produkuje zaledwie 3,6 procent krajowego miodu, pszczelarzy jest 3822, ale właścicieli pasiek liczących ponad 50 rodzin pszczelich – tylko 146.
Rozwojowi pszczelarstwa sprzyja rynek, „napędzany” przez modę na ekologiczną żywność i zdrowy tryb życia. Pasieka to może być dobry biznes, a kształcenie pszczelarzy to uzasadniona ekonomicznie działalność edukacyjna. Zwłaszcza w regionie łódzkim.
Zapraszamy do lektury całego opracowania zamieszczonego w naszej e-bibliotece ⇒